Październik okazał się zarówno dla moich włosów jak i cery dość dobrym miesiącem. Włosy zdecydowanie odżyły i nabrały naturalnego połysku. Skóra twarzy powoli się goi i nabiera zdrowego kolorytu :).
Włosy po warkoczu, dwukrotnym zmoknięciu na deszczu i czapce ^^'
Pielęgnacja włosów
Olejowanie
W planach na październik miałam wypróbowanie oleju z orzechów laskowych. Jednak zamiast niego olejowałam włosy oliwą z oliwek, która bardzo dobrze na nie podziałała :).
Mycie
Włosy myłam głównie Isaną pod prysznic (można poczytać
TU) i szamponem Baby Dream z Rossmanna. Dwa razy oczyściłam je szamponem Biały Jeleń z bawełną.
Odżywianie
Odżywki: Głównie stosowałam odżywkę d/s Garnier Ultra Doux olejek awokado i masło Karite.
Maski: Dwa razy nałożyłam na włosy i skórę głowy maskę z drożdży piwnych (można poczytać
TU) na jedną godzinę oraz maskę Crema al Latte bez żadnych dodatków.
Płukanki
Z płukankami było zdecydowanie lepiej niż w zeszłym miesiącu. Głównie zapominałam wstawić ziół przed kąpielą, więc najczęściej stosowałam zakwaszające płukanki z octu jabłkowego. Kilka razy na szczęście pamiętałam o wstawieniu ziół i włosy przepłukałam miętą bagienną, miętą pieprzową oraz wodą z siemienia lnianego.
Dodatkowa pielęgnacja
Zewnętrzna: Włosy zabezpieczałam żelem z siemienia lnianego, odżywką b/s Ziaji oraz kilkoma kroplami oliwki Hipp.
Wewnętrzna: Suplementacja: drożdże piwowarskie, olej z wiesiołka i siemię lniane (od 25.10.). Większe ilości w codziennej diecie: płatków owsianych (o owsiance można poczytać
TU), otrąb, buraków, kaszy gryczanej, ziarna słonecznika, kefiru i domowego chleba (o którym jest notka
TU).
Pielęgnacja cery
Mycie
Wieczorem twarz myję metodą OCM, tą samą mieszanką co w zeszłym miesiącu, rano przemywam hydrolatem rumiankowym lub tonikiem Ziaji z serii Nuno.
Odżywianie
W październiku stosowałam proste maseczki domowej roboty z siemienia lnianego i drożdży piwowarskich oraz kompresy z herbatki rumiankowej. Pod koniec miesiąca zaczęłam używać kremu z kwasem migdałowym. Wczoraj wieczorem zamieszałam kolejny krem - z cynkiem i witaminami :).
Plany na listopad:
- przetestowanie zmieszanych przeze mnie kremów i opisanie na blogu ich działania (Opis kremu z kwasem migdałowym TU)
- stosowanie się do planu stworzonego na potrzeby akcji "zapuszczanie włosów" (TU pisałam o akcji)
- stosowanie się do zasad zdrowej diety i unikanie śmieciowego jedzenia
- przetestowanie nowego oleju do włosów
- odżywienie cery i wprowadzenie do pielęgnacji odżywczych masek
Jak Wasze włosy i cera w październiku? :)