Akcję prowadzi Anwena (Opis), zapisałam się, ponieważ samej często ciężko jest się zmotywować.
Na czym polega kuracja?
Założenia są proste: codziennie pijemy 2 łyżeczki rozpuszczonej żelatyny spożywczej. Żelatynę (uprzednio rozpuszczoną) można dodać do jogurtu, mleka, soku, zmiksować z owocami lub dodać do dania obiadowego (jeśli ktoś nie lubi na słodko). Możemy również wybrać galaretkę owocową - trzeba uważać na cukier i sprawdzić, czy w produkcie znajduje się żelatyna, czy zamienniki (np. agar), które nie dostarczą do organizmu odpowiednich składników i tym samym nie uzyskamy oczekiwanych efektów. Kolejną opcją jest picie własnoręcznie wywarów z nóżek bądź kości (właściwie wywarów na zupy :D), jednak jest to opcja mniej stężona niż picie torebkowej żelatyny. Takie wywary są polecane głównie na poprawę kondycji stawów.
Właściwości żelatyny spożywczej
Żelatyna jest naturalną substancją, mieszaniną peptydów, białek i aminokwasów. Dzięki dużej zawartości kolagenu pozytywnie wpływa na skórę, włosy, paznokcie i stawy.
Niestety nie natknęłam się na żadne naukowe artykuły o zbawiennym wpływie żelatyny na włosy. Istnieje za to wiele wątków na forach napisanych przez osoby, którym picie napoju żelatynowego pomogło uzyskać pozytywne efekty dla włosów, paznokci, a także stawów.
Najlepiej przekonać się na sobie ;)
Moje sposoby przygotowania żelatyny do spożycia
Pierwszy przepis: 2 łyżeczki żelatyny rozpuszczam w miseczce gorącej wody, po ostygnięciu dodaję jeżyny z kompotu, dokładnie mieszam i wkładam do lodówki. W ten sposób powstaje ciekawa w smaku galaretka :)
Drugi przepis: Zaparzam torebkę herbatki hibiskusowej, dodaję do niej 2 łyżeczki żelatyny i 1 łyżeczkę galaretki owocowej, czekam aż ostygnie i wypijam. Galaretkę owocową dodaję w celu posłodzenia herbaty - hibiskus ma dość specyficzny cierpko-kwaśny smak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz